25 sierpnia 2016

294. Kolekcja z dzieciństwa / Pokemon collection

Cześć, 

Gdy rozpoczął się szał związany z grą Pokemon Go, do mojej głowy wracały wspomnienia z dzieciństwa, kiedy to pokemony były prawdziwym hitem. Można było znaleźć je dosłownie wszędzie. Począwszy od animowanego serialu o przygodach trenera pokemonów, po karty do gry z tymi śmiesznymi stworkami oraz gadżety dołączane do produktów spożywczych.


Muszę przyznać, że i ja miałam dość sporą kolekcję dotyczącą pokemonów
Przypomniałam sobie o niej ostatnio. Wszystkie rzeczy związane z tą popularną serią leżały w zakurzonym pudełku i czekały na swój dzień. Chyba właśnie taki nastąpił :)


W prezencie na urodziny otrzymałam maskotkę Pikachu, z którą nie rozstawałam się na krok :D


W chrupkach, jogurtach, rogalikach czy nakrętkach od napojów można było znaleźć plastikowe kółeczka z wizerunkiem danego pokemona, nazywano je Pokemon Tazo, oczywiście w szale panującym wówczas, każdy zbierał tazosy, by później się wymieniać lub grać. Jak widzicie na załączonych zdjęciach moja kolekcja jest całkiem pokaźna. Z czego łatwo można wywnioskować jakim maniakiem byłam :D


Już nie raz miałam się z nią pożegnać, ale szkoda mi wspomnienia z dzieciństwa tak po prostu wyrzucić do kosza. 
A wy macie jakieś zachowane gadżety z pokemonami z młodzieńczych lat? Z chęcią poznam wasze historie :)


Dzięki, że jesteś! Każdy Twój komentarz motywuje mnie do dalszego tworzenia.
P.S. Odwdzięczę się za każdą obserwację


Papier do moich prac kupuję na:

18 komentarzy:

  1. Ja też miałam taka kolekcje ale nie budziła mojego sentymentu... pamiętam jak w chipsach były takie małe tekturki z quizami z różnych dziedzin, albo jak zbieraliśmy karteczki na wzmiankę:-) pamiętasz? pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo karteczki też były szałem w dzieciństwie, chyba jeszcze gdzieś miałam segregator z tymi kolorowymi kartkami, jak uda mi się znaleźć to obiecuję zrobić fotki :)

      Usuń
  2. Eee to ja jednak stara jestem 😊
    Zbierałam historyjki z Donalda, opakowania po czekoladach😊, opakowania po wszystkim z cyferka 4na poczatku kodu kreskowego( nie wiem po co, ale zbierali to wszyscy) , a mój wujek miał ogromna kolekcję puszek po piwie 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Y mojego kuzyna też była taka kolekcja puszek po piwach oraz butelek po rożnych alkoholach :)

      Usuń
  3. Ja również byłam zbieraczem puszek. Pamiętam jak cenne były puszki po piwach przywiezionych z zagranicy :) A Pokemony to już raczej wspomnienia moich dzieci :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie lubiłam Pokemonów, ale za to Dragon Ball'a to ja ubóstwiałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja właśnie jakoś nigdy nie mogłam przekonać się do Dragon Ball'a, ale chyba muszę spróbować, bo wszyscy dookoła mnie namawiają :)

      Usuń
  5. Mój syn ma kolekcję takich pokemonów ;) córka się teraz nim czasem bawi :)
    A ja zbierałam papierki z gumy Donald... hehehe... opakowania z czekolad i takie tam... jedynie znaczki mam do dzisiaj :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj! Ja podobnie jak Anita i Ula zbierałam historyjki z Donaldów i opakowania po czekoladach :) kolekcja tazosów u mnie oczywiście jest... syna:) A za te 4 na początku kodu kreskowego podobno można było dostać jakieś cudowne nagrody, tylko nikt nie wiedział gdzie i kiedy, ale i ja zbierałam i marzyłam, że wymienię na rower:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Pokaźna kolekcja, Ja zbierałam karteczki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też zbierałam karteczki. Mam je nawet gdzieś jeszcze na strychu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też miałam pokaźną kolekcję tazosów :) Zbierałam razem z bratem, więc trochę tego było... Niestety moja mama ze swoją manią sprzątania wszystko mi wywaliła do śmieci :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Też miałam taką kolekcję, ale już dawno się jej pozbyłam. Akurat robiliśmy remont poddasza i wtedy ogromne pudło z tymi żetonami poleciało do kosza. Ale teraz by się ono przydało :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Niezła kolekcja. Moja córa kiedys sie w to bawiła, teraz druga z telefonem biegała po mieście. Ja z tej starszej epoki od gum balonowych z Donaldem 😜

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj widzę, że ja nie z tej bajki. Dołączam do klubu z Anita, Ulą, Tatianą:))

    OdpowiedzUsuń
  13. To i ja nie z tej bajki :( Też zbierałam puszki...ale jak był przeciąg to matulu jaki rumot był :) Opakowania po czekoladach, pocztówki i plakaty z idolami ....oj, to były czasy.

    OdpowiedzUsuń