Hej kochani,
Jak to mówią Święta, Święta i po Świętach...
Szybko zleciało, w końcu wszystko co dobre, szybko się kończy. A może to i dobrze. Im więcej wolnego tym człowiek się bardziej rozleniwia i ciężko potem wrócić do rytmu. Powiem Wam, że tyle przygotowań na te święta, tyle sprzątania, gotowania i pieczenia, że po tych wszystkich czynnościach aż nie chciało mi się tego wszystkiego jeść.
Dopiero wczoraj udało mi się trochę odetchnąć i prawdziwie po odpoczywać. Dzisiaj pełna energii powracam do Was z nowymi pracami i pomysłami.
Kilka miesięcy temu otrzymałam w prezencie kilka kostek modeliny Fimo. Ciężko było mi znaleźć odrobinę czasu by sobie coś "ulepić". Ale w końcu się udało i powstała taka oto kruszynka. Mała czarownica z modeliny. Idealnie nawiązuje do mojego regionu świętokrzyskiego 😊
Przyznam Wam szczerze, że lepienie z modeliny, to wcale nie taka łatwa rzecz. Masa pod wpływem ciepła lepi się do rąk niemiłosiernie. Próbowałam nawet w rękawiczkach lateksowych, ale wcale nie lepiej. No cóż, będę dalej próbować by znaleźć jakiś złoty środek. Na chwilę obecną możecie zobaczyć moje "wypociny"
Chciałabym również serdecznie podziękować dwóm, szczególnym osóbkom. Za pamięć i cudowne kartki świąteczne. Oto one:
Beatce dziękuję również za kartkę urodzinową i piękne życzenia.
Zachęcam Was gorąco do odwiedzin stron dziewczyn, tworzą wspaniałe prace, więc jest co podziwiać :)
Jak to mówią Święta, Święta i po Świętach...
Szybko zleciało, w końcu wszystko co dobre, szybko się kończy. A może to i dobrze. Im więcej wolnego tym człowiek się bardziej rozleniwia i ciężko potem wrócić do rytmu. Powiem Wam, że tyle przygotowań na te święta, tyle sprzątania, gotowania i pieczenia, że po tych wszystkich czynnościach aż nie chciało mi się tego wszystkiego jeść.
Dopiero wczoraj udało mi się trochę odetchnąć i prawdziwie po odpoczywać. Dzisiaj pełna energii powracam do Was z nowymi pracami i pomysłami.
Kilka miesięcy temu otrzymałam w prezencie kilka kostek modeliny Fimo. Ciężko było mi znaleźć odrobinę czasu by sobie coś "ulepić". Ale w końcu się udało i powstała taka oto kruszynka. Mała czarownica z modeliny. Idealnie nawiązuje do mojego regionu świętokrzyskiego 😊
Przyznam Wam szczerze, że lepienie z modeliny, to wcale nie taka łatwa rzecz. Masa pod wpływem ciepła lepi się do rąk niemiłosiernie. Próbowałam nawet w rękawiczkach lateksowych, ale wcale nie lepiej. No cóż, będę dalej próbować by znaleźć jakiś złoty środek. Na chwilę obecną możecie zobaczyć moje "wypociny"
Chciałabym również serdecznie podziękować dwóm, szczególnym osóbkom. Za pamięć i cudowne kartki świąteczne. Oto one:
Od Madzi z bloga Mój Świat Haftu
Od Beatki z bloga My kobiety
Beatce dziękuję również za kartkę urodzinową i piękne życzenia.
Zachęcam Was gorąco do odwiedzin stron dziewczyn, tworzą wspaniałe prace, więc jest co podziwiać :)
Czarownica jest cudowna, Piękne też dostałaś karteczki :) Pozdrawiam cieplutko i zyczę spokojnego wieczorku :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Elu :)
UsuńBardzo fajna czarownica. I jeszcze urodzinowe 100 lat dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńDzięki Monisiu :)
UsuńCzarownica jest śliczna wow, podobają mi się jej kolory :-)
Usuńświetna jest!
OdpowiedzUsuńCudna czarownica! Zazdroszcze talentu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Marysiu :)
UsuńUrocza czarownica.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietna dziewuszka.:)
OdpowiedzUsuńCzarownica wyszła rewelacyjnie, a karteczki piękne :)
OdpowiedzUsuńCzarownica przepięknie ci wyszla :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńCzarownica - cud - miód! :)
OdpowiedzUsuńAle słodka:)
OdpowiedzUsuńPomimo, jak piszesz, nie jest to proste,czarownica wyszła Ci świetnie! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCzarownica jest fantastyczna. Pozdrawiam 😊
OdpowiedzUsuńurocza modelinkowa wiedźma! a karteczki śliczne:))
OdpowiedzUsuńWszechstronnie utalentowana, śliczna czarownica.
OdpowiedzUsuń