Cześć wszystkim,
Nareszcie koniec tygodnia i upragniony weekend. Niestety u mnie zapowiada się on dość pracowicie. Ale dzisiaj nie o tym.
Napiszę o trochę bardziej przyjemnych momentach w życiu, jak np. urodziny.
Chyba każdy z nas chciałby być wiecznie młodym, nie starzeć się, a niestety urodziny nieustannie nam o tym przypominają. Ale podchodząc do sprawy nie co inaczej, to tak właściwie z tymi urodzinami nie jest tak źle. Można zorganizować przyjęcie, pobawić się w gronie znajomych no i oczywiści dostawać prezenty.
Jednak nie można zapomnieć o najważniejszym elemencie każdego przyjęcia urodzinowego. Tort, bo właśnie o nim mowa, zazwyczaj pięknie wyglądający i bardzo smaczny.
Ja tez postanowiłam taki wykonać, no oczywiście w mojej wersji jest dużo mniej kaloryczny, więc częstujcie się bez obaw... że pójdzie w boczki :D
Wygląda tort bombowo :*
OdpowiedzUsuńŁadny :*
super torcik i jaki dietetyczny bo bez kalorii
OdpowiedzUsuńO matkoooo! Ale genialny :) mnie też ostatnio powstał tort - szyty. niedługo prezentacja na blogu będzie :)
OdpowiedzUsuńGenialny, no genialny i koniec!!!
OdpowiedzUsuńświetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńHmmm, smakowity!!!
OdpowiedzUsuńWygląda na prawdę wystrzałowo! Na początku myślałam, że jest prawdziwy. Niesamowity! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny torcik! SMakowicie wyglada :)
OdpowiedzUsuńWoooo!!!Tort wygląda smakowicie.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTorcik w sam raz do zjedzenia :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł i rewelacyjne wykonanie :)
Super torcik, szczególnie że nie trzeba go jeść:))
OdpowiedzUsuńPiękny:-) czy on w środku jest pusty?
OdpowiedzUsuńWspaniały!
OdpowiedzUsuńMega wspaniały tort - aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńAle fajny!!!!!!
OdpowiedzUsuńWspaniały tort :-)
OdpowiedzUsuńDo zjedzenia :)
OdpowiedzUsuń