Hej, hej,
Kolejny miesiąc za nami a zimy jak nie było tak nie ma.
Nie żebym tęskniła za mrozem i obfitymi opadami śniegu, no ale trochę dziwnie, jak zimą jest jesień.
Dosyć już marudzenia!
Przychodzę do Was z kolejnym wazonem. Nie wiem, który już to w mojej rękodzielniczej "karierze". Przyznam jednak, że uwielbiam wymyślać co raz to nowe kształty i stawiać sobie wyżej poprzeczkę "twórczą".
Przychodzę do Was z kolejnym wazonem. Nie wiem, który już to w mojej rękodzielniczej "karierze". Przyznam jednak, że uwielbiam wymyślać co raz to nowe kształty i stawiać sobie wyżej poprzeczkę "twórczą".
Śliczny jest!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny wazonik :)
OdpowiedzUsuńWyszedł Ci bardzo oryginalny i w ciekawych kolorach:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny wazon :)
OdpowiedzUsuńSuper wazon :)
OdpowiedzUsuń