Hej,
Ach te dni szybko płyną...
Pierwsze dni lipca uciekają w zastraszającym tempie.
I pogoda się trochę popsuła, wciąż czekam na gorące chwile.
Ach te dni szybko płyną...
Pierwsze dni lipca uciekają w zastraszającym tempie.
I pogoda się trochę popsuła, wciąż czekam na gorące chwile.
A w między czasie wybrałam się na jagody. Muszę przyznać, że te wiosenne przymrozki i zmienna aura wyniszczyły wszystkie krzaczki, a te które się uratowały dają znikomy owoc.
Na fotografii również filiżanka z origami 3d. Tym razem nieco inna kolorystyka.
A jak tam u Was z jagodami? Jest coś?
Jagodzianka i kawusia - mniam!!! Ja dzisiaj wybrałam się na targ, bo chciałam kupić jagody. Ale cena 40 zł za kg odstraszyła mnie! Filiżanka cudna jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńOoo! 40 zł za kg?? Strasznie drogo. U nas troszkę taniej, ale faktycznie chyba cena w tym roku będzie się trzymać :(
UsuńFiliżanka piękna a jagodzianka bardzo apetyczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńŚwietna filiżaneczka :)
OdpowiedzUsuńOgromnie mi się podobają te Twoje filiżaneczki! A jagodzianka wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńDzieki wielkie :D
UsuńPomysły wystrzeliwują z wielką ferią. Brawo! Super idea, super kolory I smacznie też było. Lato jest jak jesień. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki Olu :)
Usuńsuper
OdpowiedzUsuńŚwietna filiżanka :)
OdpowiedzUsuńFiliżanka wygląda przepięknie, a Jagodzianki przepysznie się prezentują :) pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńJagodzianki lubię, ale pierogi z jagodami to dla mnie numer 1:)
OdpowiedzUsuńJagodowa filiżaneczka jest prześliczna.
Buziaczki.
O pierożki z jagódkami też lubię :D
UsuńJej aż można się zapomnieć że to z papieru i nalać do nie herbatki ^^
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszła Ci ta filiżanka, świetne te kolory.
OdpowiedzUsuńJagodzianką chętnie się poczęstuję ;)
Zapraszam :)
UsuńFiliżanka przeurocza a jagodzianka smakowita - mniam :)
OdpowiedzUsuńcudna filiżanka a jagodzianka mniam mniam :)
OdpowiedzUsuńFiliżanka rewelacyjna:)
OdpowiedzUsuńPrzecudna filiżanka a na widok jagodzianki ślinka cieknie.
OdpowiedzUsuńAż chciałoby się wypić kawę z tej uroczej filiżaneczki:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOgromnie zaciekawiły mnie Twoje prace.Robią naprawdę duże wrażenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Elegancka filiżanka! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczna filiżanka.
OdpowiedzUsuńCo do jagód, to ceny ich są odstraszające. Co oczywiście jest zrozumiałe z powodu braku jagód w lasach.
Twoje jagodzianki wyglądają pysznie.
Pozdrawiam :))
Bardzo dziękuję :)
UsuńIleż to pracy trzeba włożyć w takie cacko! :) Świetna filiżanka :) Ślę pozdrowienia
OdpowiedzUsuńKońcowy efekt wynagradza wszystko :)
UsuńSUPER!
OdpowiedzUsuńZawsze zaskakujesz a filiżanka jest boska. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzieki Olu :)
UsuńFiliżanka rewelacyjna:) A i jagodzianka kusi, dobrana z nich para. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna filiżanka. Taka jagodowa. :-D
OdpowiedzUsuńA co do jagód, wnioskuję, że jest ich sporo, patrząc na ceny skupu.
Jagód praktycznie brak. :( Filiżanka piękna. :D
OdpowiedzUsuńobłędna, a ja to zawsze lubię jeść na jagodziankę się skuszę ;) :*
OdpowiedzUsuńCudowna filiżanka, taka mieć to można i jagodziankę bezkarnie jeść dla towarzystwa;)
OdpowiedzUsuńAle śliczna filiżanka! Pierwszy raz widzę takie cudo ;) Oglądam Twojego bloga i coraz bardziej mi szczęka opada :D Śliczne rzeczy tworzysz!
OdpowiedzUsuńEch... dech zapiera, fantastyczna filiżanka.
OdpowiedzUsuńW moich okolicznych lasach niestety kiepsko z jagodami w tym roku,nadrabiam kurkami :D Więc i tak zazdroszczę Ci nawet tego słoiczka jagód :) Filiżanka bomba! Gdzie Ty trzymasz te wszystkie prace?! Ciągle coś nowego :D
OdpowiedzUsuń