Cześć kochani,
Żar się z nieba leje. Jak radzicie sobie z tymi upałami?
U mnie jest dość ciężko. A najgorzej po południu, gdy czas wracać do domu z pracy, a w autobusie multum ludzi i brak klimatyzacji 😒 Normalnie się rozpływam...
Plus tego, że nie trzeba wyjeżdżać w tropiki, bo obecna aura przypomina tą niemalże afrykańską 😊
Dzięki za liczne komentarze po ostatnim wpisem i odwiedziny. Na pewno wkrótce pokażę Wam kolejne obrazki z origami, ponieważ Oliwka nie próżnowała i wymyśliła dla mnie następne twórcze zadania 😁
Tym razem mam dla Was misie z origami modułowego. Misie mają eleganckie muszki w seledynowym kolorze. Im upały nie przeszkadzają.
Co sądzicie o moich papierowych "pluszakach"?
Żar się z nieba leje. Jak radzicie sobie z tymi upałami?
U mnie jest dość ciężko. A najgorzej po południu, gdy czas wracać do domu z pracy, a w autobusie multum ludzi i brak klimatyzacji 😒 Normalnie się rozpływam...
Plus tego, że nie trzeba wyjeżdżać w tropiki, bo obecna aura przypomina tą niemalże afrykańską 😊
Dzięki za liczne komentarze po ostatnim wpisem i odwiedziny. Na pewno wkrótce pokażę Wam kolejne obrazki z origami, ponieważ Oliwka nie próżnowała i wymyśliła dla mnie następne twórcze zadania 😁
Tym razem mam dla Was misie z origami modułowego. Misie mają eleganckie muszki w seledynowym kolorze. Im upały nie przeszkadzają.
Co sądzicie o moich papierowych "pluszakach"?
Fantastyczne misiaczki! A upał dla mnie też nieznośny, czekam z utęsknieniem aż się ochłodzi! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki Gosiu :)
UsuńJa pracuję w "lodówkach" na wędliniarskim więc upały mi nie straszne, gorzej jak czas do domu wracać.... ogólnie to lubię taką pogodę :)
OdpowiedzUsuńEeee... to chłodno masz w pracy :D
UsuńPapierowe pluszaki to już nie są pluszaki, ale są super! :P
OdpowiedzUsuńŚmieszne mają te noski.
Upał straszny... Pociągów również nie polecam... :/
~Weronika
Dlatego, jak zauważyłaś, słowo pluszaki pojawiło się w cudzysłowu :) Wiadomo, że nie są one ani miękkie ani pluszowe :)
UsuńCudne te misiaczki! U nas wieczorem trochę popadało, więc upał trochę zelżał :)
OdpowiedzUsuńU nas nic :/ Susza... i żar z nieba ...
UsuńMoniko! Misiaczki są Prześliczne i takie słodziaki, Upałów nie Cierpię ,Ale jakość trzeba je przeżyć - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńDzięki Krysiu :)
UsuńUrocze misiaczki. Radosne, kolorowe 😃
OdpowiedzUsuńSłodkie misiaki :)
OdpowiedzUsuńDzięki Sylwio :D
UsuńJakie one słodkie,cudne.
OdpowiedzUsuńMisiaki słodziaki :D Gdzie Ty się tego wszystkiego kobieto nauczyłaś?! Chyba trzeba mieć do tego ogromne pokłady cierpliwości.
OdpowiedzUsuńA pogoda no cóż... teraz narzekamy, że za gorąco a zimą będziemy narzekać,że za zimno i chcemy lata :D
Tak... narzekanie już mamy we krwi :D, taki nasz urok... :D
UsuńSłodziaki! Tylko tyle i jednocześnie aż tyle można o nich powiedzieć :)
OdpowiedzUsuńEleganckie te słodziaki :)
OdpowiedzUsuńMoniczko, papierowe pluszaczki są piękne.
OdpowiedzUsuńJa akurat upały lubię, więc nie narzekam.
Ślicznoty !!!!
OdpowiedzUsuńRewelacyjna praca Kochana , jak zawsze ! !!Buziaki :*
OdpowiedzUsuńSą przesłodkie. :-D
OdpowiedzUsuńŚliczne, czekoladowe misie :))
OdpowiedzUsuńFajne eleganckie misiaczki :) Widać, że w dwójkę im całkiem przyjemnie wśród tej zieleni :)
OdpowiedzUsuńWesołe i bardzo eleganckie misiaki :)
OdpowiedzUsuńUrocze misiaczki:))
OdpowiedzUsuńMoże nie do przytulania, ale równie urocze! :)
OdpowiedzUsuńFajne z nich słodziaki :)
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńPrześliczne są! :)
OdpowiedzUsuń