Witajcie,
Nowy miesiąc, nowe plany i pomysły do wykonania.
A dzisiaj mam dla was kolejne filcowe etui na czytnik. Na przodzie znana, chyba wszystkim Matrioszka. Nie tak dawno mogliście podziwiać ją w wersji papierowej z origami a tym razem w bardziej miękkiej odmianie 😋
A dzisiaj mam dla was kolejne filcowe etui na czytnik. Na przodzie znana, chyba wszystkim Matrioszka. Nie tak dawno mogliście podziwiać ją w wersji papierowej z origami a tym razem w bardziej miękkiej odmianie 😋
Kilka informacji:
- Postacie na nich przedstawione to najczęściej dziewczyny ubrane w ludowy strój, ale niektóre przedstawiają znanych polityków, pisarzy czy postacie historyczne lub też zabytki Rosji,
- Matrioszki kształtem przypominają kręgle, choć są szersze i niższe,
- nie jest ona tradycyjnym wyrobem rzemieślniczym, pierwsza powstała ok. roku 1890, być może inspirowana japońskimi lalkami,
- w roku 1900, na wystawie światowej w Paryżu lalki zdobyły ogromną popularność, po czym zaczęto je produkować w Rosji masowo.
źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Matrioszka
Też miałam taka Matrioszkę w dzieciństwie, ale przez te wszystkie lata chyba się gdzieś zawieruszyła i niestety pozostały po niej tylko wspomnienia. A wy pamiętacie swoje Matrioszki ?
***********************************************
A few information:
- Matrioshka is a Russian toy, made of wooden, put one in another. Dolls are cylindrical, top-rounded, generally hand-painted,
- The characters featured on them are mostly girls dressed in folk costumes, but some are depicted by prominent politicians, writers or historical figures or Russian relics,
- it is not a traditional handicraft product, the first was founded around 1890, perhaps inspired by Japanese dolls,
- in 1900, at the world exhibition in Paris dolls were very popular, and then began to produce them in mass Russia.
Source: https://en.wikipedia.org/wiki/Matrioshka
I also had Matrioszka in my childhood, but for all these years it seems to have gone somewhere and unfortunately only memories left behind. And you remember your Matrioska?
Miałam matrioszkę. Uwielbiałam się nią bawić. Pamiętam, że pękła mi głowa od jednej. :P A najmniejsza się zgubiła. Pokrowiec na czytnik jest świetny. Niespotykany, wesoły i perfekcyjnie wykonany. :)
OdpowiedzUsuń~Wer
suuuper, bardzo fajny pomysł i wykonanie <3 :***
OdpowiedzUsuńO jaaaaaaaaaaaaaa!!!!Uwielbiam Matrioszki :) zawse u Wujka się taką bawiłam :) Od jakiegoś plauję sobie taką sprawić, ale chcę jakąś szczegolną kupić. Cover wykonałaś absolutnie fantastyczie ! Kochana muszę powiedzieć, że filcowanki na prawdę szczególie pięknie CI wychodzą :) Zachwycam się :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje Angeliko :)
UsuńFajniutki ten pokrowiec :) Kiedyś myślałam żeby zacząć tworzyć z filcu, ale narazie zostaje tylko przy decu :)
OdpowiedzUsuńZachęcam, bardzo fajna sprawa :)
UsuńPewnie, że pamiętam swoje matrioszki (bo miałam niejedną). Ale nie były takie piękne jak Twoja filcowa.
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Dzięki Gosiu za miłe słowa :)
Usuńświetnie wygląda :) i kolorki super!!
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne etui. Matrioszka ładnie się na nim prezentuje. Super, że przytoczyłaś historię matrioszki. Czytałam z zaciekawieniem :). Nie miałam pojęcia, że prawdopodobnie był inspirowana japońskimi lalkami :). Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne to etui. Ja też kiedyś miałam matrioszkę. Ech... kiedy to było... :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe etui!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńpiękne etui,matrioszka prześlicznie wygląda :)))
OdpowiedzUsuńPrześliczne etui, pamiętam matrioszki z czasów dzieciństwa,aż mi się łezka w oku zakręciła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko ♥
Cudne etui, aż szkoda używać, żeby się nie zniszczyło :D Ja niestety nigdy nie miałam własnej matrioszki i chyba muszę nadrobić zaległości :D
OdpowiedzUsuńDzięki Anitko :)
UsuńBardzo ładne etui :) Matrioszka prezentuje się bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńPiękna :). Moja babcia miała kiedyś sporą kolekcję, ciekawe co się z nią stało, może zalega gdzieś na strychu :)
OdpowiedzUsuńŚwietne etui. Naszyta matrioszka wygląda super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
SUPER!!!!!
OdpowiedzUsuńMatrioszka fantastyczna! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie motywy ludowe :)
Świetne wykonanie - mój czytnik nie ma takiej pięknej oprawy.
Bardzo ładny pokrowiec. Nigdy nie miałam matrioszki.
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje i do tego rzecz (tzn. Pokrowiec) potrzebna! Matrioszka urocza :-)
OdpowiedzUsuń