Cześć mróweczki,
Jak wam minął kolejny weekend?
U mnie dość pracowicie, ze względu na prace podwórkowe. Jednak udało mi się w niedzielę odwiedzić Kielce, gdzie odbywało się coroczne święto miasta.
Stoiska można było podziwiać już na tygodniu, ale praca nie pozwalała
mi by na spokojnie sobie pochodzić i przepatrzeć każdy kram.
W tym roku pojawiło się wiele stoisk z rękodziełem, co mnie osobiście ogromnie ucieszyło. Zazwyczaj podziwiam prace hand made
wirtualnie, a tu udało się zobaczyć je na żywo, dotknąć, a nawet
posmakować, jeśli były to ozdobne pierniki :)
Zapraszam was do obejrzenia foto relacji z tej imprezy :)
Ale cudeńka podziwiałaś. Najbardziej zachwyciły mnie te kubki ręcznie malowane z pierwszego zdjęcia. Absolutnie genialne. I te tabliczki z napisami :)
OdpowiedzUsuńte tabliczki to akurat pierniki... bardzo apatyczne zresztą :D
UsuńUwielbiam takie targi rękodzieła.
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Ja też :)
UsuńFajna impreza. :-D
OdpowiedzUsuńJak dla mnie te filcowe torebki są super.
Też mi się podobają :)
UsuńPrzegapiłam:(
OdpowiedzUsuńSzkoda :(
UsuńCudo! Ale pięknie i kolorowo było :)
OdpowiedzUsuńCudowności. Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńTez lubię takie imprezy, oglądać i "macać" rękodzieło. W zeszłym roku byłam w Kielacach i zeszłam prawie całą Sienkiewkę od kremu do kramu 😃
OdpowiedzUsuńOd kramu do kramu 😜
UsuńJa też spędziłam kilka godzin na podziwianiu :)
Usuńwoooooow, szczęściara, cudowne fotki, zazdroszczę <3
OdpowiedzUsuń:D
UsuńTakie klimaty są najwdzięczniejsze. Można tam spędzić cudownie czas, patrzeć, poznawać ludzi ich pasje, piękne wyroby ich rąk. Piękne prace. Gratuluję ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper impreza :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper impreza i piękne rękodzieło.
OdpowiedzUsuńŚwietny kiermasz :)
OdpowiedzUsuńO rany, ile dobra! :)) Fajna impreza.;)
OdpowiedzUsuńTeż mi się bardzo podobała :)
UsuńKiermasz imponujący, wiele ciekawych rzeczy wypatrzyłam. Z pewnością było na co popatrzeć i kupić tym bardziej:))
OdpowiedzUsuńKupić to jak najbardziej, dlatego ja zabieram na takie imprezy tylko znikomą ilość pieniędzy, bo pewnie bym wszystko wydała, jakbym miała więcej :D
Usuńoglądając fotki można tylko pozazdrościć udanej imprezy i spotkania z tak wieloma pasjonatami :)
OdpowiedzUsuńLubię takie imprezy . Z chęcią spróbowałabym smaków z PRL-u , dawno zapomniane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńFajna impreza,lubię takie odwiedzać.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOjej, przepadłabym tam jak nic i wracała z torbami;) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńTylko Ci pozazdrościć możliwości poszperania na takich stoiskach:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJeju, jaki cudowny kiermasz ♥ Zazdroszczę chociażby tego, że mogłaś oglądać te kolorowe robótki :D Super blog! Obserwuję (200 obserwacja moja haha)
OdpowiedzUsuńHi hi udało Ci się :D
UsuńWow, ile tam wspaniałości było :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie kiermasze. Świetna relacja Moniczko!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Dzięki Ewuniu :)
UsuńLubię oglądać takie kiermasze, lubię patrzeć na rękodzieło...takie prawdziwe. Dziękuję Ci za te zdjęcia. Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę :)
UsuńBardzo lubię kiermasze :) Te co były u mnie w mieście to przegapiłam
OdpowiedzUsuńŚwietne prace i świetnie spędzony dzień :)
OdpowiedzUsuń